niedziela, 3 maja 2015

Witamy Calvin'a Robert'a Blonsky'ego



| :: O mnie :: |
  • |Uzbrojenie:| Wiatrówka i inne bronie palne.
  • |Imię:| Calvin Robert
  • |Nazwisko:| Blonsky
  • |Data urodzenia:| 2000-07-19
  • |Wiek:| 30
  • |Ranga:| Expert
  • |Głos:ECHO
  • |Zwierzę:| [X] [X]  - moskiewski stróżujący, 4 lata, Tsunami
  •  [X] - mieszaniec moskiewskiego i kaukaza, półtora roku, Yuukon
  • [X] - szczeniak Tsunami i Santosa, 5 miesięcy, <No Name>
  • |Wiara:| Ateista... "Po cholerę mi Bóg w tych zasranych czasach?"
  • |Charakter:| Spokojny, zarazem bezczelny. Typ nieustraszonego i 'sassy' faceta. Kawał chama i złośliwca... To już chyba rodzinne. Na pewno nie był jak Emil w gorącej wodzie kąpany. Nie szuka sobie kłopotów, ale kłopoty szukają jego i mało kiedy go zaskakują. Umiejętnie przewiduje ruchy wszystkiego co mu może zagrażać, wiec straszne staje się banalne do zbicia. Pewny siebie, lecz nie chodzi z dupą w górze jak paw. Ma duża znajomość rzeczy i nie zaskoczy go nic prze to. Błyskawicznie przetwarza informacje. Generalnie introwertyczny i bardzo inteligentny. Ma swój pogląd na życie i tego się trzyma. Przyjaciół wybiera ostrożnie, lecz wpierw ich testuje, lecz potem jest im wierny. Po śmierci Lucasa, stał się trochę bardziej oschły. Potrafi się śmiać, ale to rzadki widok. Zapamiętaj sobie: "Jego uśmiech jest jak mało widziany, ale odejmuje ci dech w piersi".
  • |Zainteresowania:| W tych czasach to oczywiste, że mu się znać na broni, ale go ciągnęło od zawsze do pistoletów. Kiedyś aktorstwo, muzyka i ogólnie był artystą, za to był ceniony w przeszłości. Grał na instrumentach klawiszowych. Trochę tańczył. Wykształcony w kierunku medycznym, więc ma w życiu łatwiej.
  • |Styczność z zarażonymi ssakami:| 76
  • |Ilość zabitych zarażonych:| 54
  • |Ilość zabitych ludzi:| 1
  • |Wierzysz w:| "Wierze w tylko to, że kiedyś ten horror się skończy. I dokonam tego ja"
  • |Planuje w życiu:|  Jeszcze normalnie żyć, mieć swoją karierę.
  • |Lęka się:|  "Obawiam się tylko tego, że ten koszmar się nie skończy nigdy. Nie chcę tego. Chcę jeszcze kiedyś normalnie żyć. Chcę być jeszcze dawnym mną" - kiedyś przy rozmowie z przyjacielem, którego stracił.
  • |Rodzina:| Starszy brat Emil.
  • |Partner:| Może kiedyś.
  • |Miejsce zamieszkania:| Piwnica pod żelazną płytą w wesołym miasteczku.
  • |Przeszłość:|Kiedyś chciał zostać aktorem, albo inną branżą w show-biznesie, ale wyszło że został zabójcą zaraz. W tych czasach po za psem miał towarzysza, jak trzeciego brata, miał na imię Lucas. Któregoś pochmurnego dnia postanowili zapolować. Spokojnie i uważnie przemierzali skraj polany. Ni stąd, ni zowąd napłynęła fala zarażonych. Było ich za dużo. Z każdej strony. Zaczęli uciekać do urwiska. Stanęli naprzeciw wiszącego mostu, który wyglądał podejrzanie.- Co teraz? - spytał niepewnie patrząc na jedyną drogę ucieczki.
    - Nie mamy wyjścia, musimy iść - stwierdził Calvin.
    Wzruszyli ramionami. Luc szedł pierwszy sprawdzając pierwsze stopnie. Upewniał się czy most nadaje się do przejścia, był stabilny i podążali pewniej. Tuż przed końcem drogi, deska pod nogami Lucasa załamała się. Blonsky rzucił się na ratunek brunetowi.
    - Nie możesz mnie tak trzymać w nieskończoność - stwierdził Luc i puścił dłoń Roberta. Blondyn jeszcze jakiś czas pusto patrzył jak ciało przyjaciela spada w przepaść, potem smętnie ruszył dalej. Wrócił do brata.
  • |Właściciel:| Hansu
  • |Inne zdjęcia:| [X] [X] [X] [X] [X]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz